Dlatego mówię, że przy odpowiednim umówieniu nie trzeba będzie wyjeżdżać specjalnie, bo samochody i tak będą wystawione
A podejście strażaków też zależy od podejścia zainteresowanych tematem. Jeden przyjdzie, pogada, zapyta, zrobi to otwarcie, a inny będzie się kręcił wokół jednostki i robił zdjęcia z partyzanta. W pierwszym przypadku strażacy wiedzą o co chodzi, w drugim - mogą się nie domyślić.