Że tu wczesniej nie zajrzalem. Ja mam tez swoje dziwactwo - mam potworne zamilowanie do sprzetu medycznego, od miesiecy kompletuje ogromna torbe medyczna, ktora woze w samochodzie. Koledzy smieja sie, ze to zestaw na apokalipse. Mam w niej caly sprzet pierwszej pomocy, jaki kiedykolwiek wynaleziono, masa roznego rodzaju opatrunkow, ampularium tlen, AED, narzędzia chirurgiczne, żele, plastry, leki, szyny, kołnierze, zestaw do segregacji zdarzen masowych, przyrzady ratownicze, a takze wiele, wiele przeroznych zmyslnych rzeczy. Doslownie wszystko. Skompletowalem duzo wiecej ekwipunku, niz spotyka sie w torbach R-1, R-2 czy nawet R-3. Ile warta jest moja waliza, nie wiem, grubo ponad dziesiec tysięcy. Zajmuje pół bagażnika i potrzeba duzo krzepy zeby z nia biegac, bo sprzetu ma wiecej niz profesjonalne zestawy.
Kilka dni temu bylem w Locknitz, gdzie zatrzymala mnie do rutynowej kontroli niemiecka policja. Dokumenty, bagaznik, takie tam. Gdy pytali o apteczke - wyobrazcie sobie ich miny, gdy rozpialem swoja torbe
Jeśli nie zapomne, wstawie niedlugo kilka zdjec mojego sprzetu.