Śmieszna Przygoda.

[COMMANDER]

Więc zaczęło się to tak ok 9:20 podczas snu miałem straszną potrzebę pójść do ubikacji ale to zignorowałem. W końcu o 9:52 obudziła mnie syrena, lece do remizy, przebieram się i lece do kibla, bo coraz bardziej chciało mi się szczać, wracam do wozu a ten już wyjeżdża, to ja złapałem się za tylną drabinkę i niczym strażak lat 50 jechałem trzymając się drabinki.

[waldekpolkowice]

HEHE dobre

A tak z ciekawości jeżeli zobaczył by to przełożony to mógł byś mieć wyciągnięte konsekwencje z tego ?

[COMMANDER]

Nie, nikt nic nie mówił przykrego.

[Przypkanin98]

Ale to było pełne ryzyko moim zdaniem

[waldekpolkowice]

Ryzyko ryzykiem do odważnych świat należy Ja bym wolał w taki sposób na akcje pojechać niż tłumaczyć się dlaczego mnie nie było na tej akcji....
A wyobraźcie sobie że ktoś by nagrał przejazd alarmowy tego wozu---- wóz zapierdziela ijoijo w kadr wchodzi tył a z tyłu na zabudowie Grzesiek xD

[stark]

a cóż to za wóz?

[COMMANDER]

Taa i potem taki zoom na tył wozu a tam strażak, na hełmie napis GRZEHO

[JRG Środa Śląska]

@stark:drabiniasty:D

[COMMANDER]

Ta Magirus, siedziałem w wieżyczce ;] takie zwykłe przeciętne GBA.

[vipperowicz3]

To może ja podam swoją przygodę ale może mniej śmieszną
Więc był 31 Styczeń br.wiał silny wiatr strażacy jeździli do wielu interwencji.Nagle ok godz.12 GBA poleciał do zwisającego konara nad drogą w miejscowości Szamocin.Problem sprawiały linie które przebiegały obok zwisającego konara;)Więc poproszono aby podnośnik Volvo SH21 przyjechał pomóc działającym zastępom.To ja już byłem nerwowy że podnośnik pojedzie,po ok 2 min w skanerze padł komunikat o wyjeździe podnośnika na tę akcję.Mój dramat zaczął się gdy usłyszałem sygnały.[W moim mieście złapać podnośnik alarmowo to już naprawdę jest hardkor gdyż jest rzadko używany]. Mój pech polegał na tym że wiedziałem że on pojedzie i mogłem sobie wyjść na ulicę i go nagrać co było by hitem lub Nowością Cóż nie udało się.Lecz po 2-4 tygodniach znów leciał alarmowo do pożaru i też wiedziałem że wyjedzie.

Dla mnie jest to śmieszne ponieważ to co ja zrobiłem to już jest nie do opisania ;/
POZDRAWIAM!

[StormChaser]

Ja też opowiem historie...

13 sierpień 2012 roku, przechodzimy z kolegą koło JRG i jak zawsze zatrzymujemy się stanąć i poczekać to tym razem poszliśmy dalej pod Biedronke (150 metrów od JRG) i otrzymałem SMS od kumpla o treści "Nie jadą straże?" zawracamy w strone JRG i idziemy powoli po 3 minutach zobaczyliśmy wielkie dymy i wtedy włączyły się wszystkie sygnały Zura PS100r,1120, 2x PA-300, Gamet 150, lecimy jak poje!@#$%^&*()ni ale było za późno po 20 sekundach dobiegłem pod JRG i odziwo nie było widać żadnego z wozów a dojazd do krzyżówki trwa conajmniej 30 sekund (tyle 1 bądź 2 zastępy jadą) a nie 5 !!!

Niestety się nie udało...

29 grudnia 2012, wstaje sobie, słoneczny dzień i myśle czy by nie iść do JRG bo miałem pewną sprawę, no niestety miałem nagłą potrzebe fizjologiczną i wychodząć z toalety wchodzę na komputer a kolega pisze alarm, więc lece kawałek dalej bo myślę że do mnie pojadą, niestety po chwili wracam do domu widząc ogromny dym wchodze na gg powyłączać programy i kolega piszę 21,25,26,43,53 poraz kolejny ten sam zestaw uciekł....

Poraz kolejny wielki pech...

11 marca 2013, zwykły dzień, miałem iść na dłuższe polowanie ale musiałem iść do szkoły pare rzeczy zanieść i koło godziny 12:30 słysze Zure PS100 i PA-300 po chwili słysze 1120, Horn Elektronik i chyba Gameta, zaraz kolega piszę "5 zastępów do pożaru kościółka w Osieku" a to jest w moją strone, tak czy siak pobiegłbym to bym nagrał, po jakimś czasie 25,26,53 zostały zawrócone, i poraz kolejny 5 zastępów i nie nagrane

Jak widać moja historia jest tragiczna i zapewne jeszcze nie jedne 5 zastępów mi ucieknie

[WojteQ]

A ja już nawet za nimi nie płacze... Nauczyłem się być opanowanym emocjonalnie i nie bede płakać za przejazdami któe mi uciekły

[Kamzik]

Po przeczytaniu dwóch ostatnich historii nasuwa mi się jedno pytanie: Wy to tak na serio?

[vipperowicz3]

Po przeczytaniu dwóch ostatnich historii nasuwa mi się jedno pytanie: Wy to tak na serio?

No na serio Głupot bym nie pisał i zmyślonych akcji ;D

[StormChaser]

Ja się tak nie przejmuje, ale taki wyjazd którego nigdy nie było być te max 50 metrów od JRG i nie nagrać to są jaja
I za każdym razem naruszenie jakiejś "procedury" który zawsze wykonuje musi tak skutkować